Post

Dieta kolarska: Co jeść i co pić

(adsbygoogle=window.adsbygoogle||[]).push()

Dieta jest głównym czynnikiem wpływającym na to, jak jeździmy na rowerze. Nie ma znaczenia, czy jeździsz dla przyjemności, czy ciężko trenujesz. Musisz dostarczać organizmowi odpowiednie składniki odżywcze, w przeciwnym razie nie zajedziesz daleko i zabraknie ci "paliwa". "Pasta Parties" są popularne na dzień przed wyścigami kolarskimi. Serwowany jest makaron, źródło węglowodanów o wysokiej przyswajalności. Nie powinieneś jeść zbyt dużo, ale powinieneś podzielić swoje porcje na mniejsze. Makaron zjedzony dzień wcześniej daje nam wystarczającą ilość energii na następny dzień. Dowiedz się, jak ważna jest energia podczas jazdy. Ważne jest, aby rozłożyć posiłki w czasie.

Powinieneś zjeść trochę musli rano przed zawodami (lub całodniową wycieczką). Również później będziesz musiał dostarczyć sobie energii. Pamiętam kilka takich incydentów, gdy samochód wiozący żele energetyczne nie mógł dotrzeć do zawodników. Nagle kolarzowi odcięło prąd. Nadal był w stanie jechać, ale nie nadążał już za peletonem. Tak samo jest w przypadku zawodów amatorskich lub dalszych tras. Kiedy używam słowa tour, mam na myśli trasy dłuższe niż 200 km.

Na zawody lepsze są żele energetyczne, batony czy banany rozdawane na trasie. Na rekreacyjną wycieczkę polecam inną żywność. Moim osobistym faworytem są kabanosy, ale jeśli chcesz batony, to batony zbożowe. Najważniejsze to nie przejadać się. Myślę, że nie jesteś jedyną osobą, której żołądek kurczy się podczas dłuższych wycieczek. Nie mogę zjeść batonika na raz. Wkładam go do tylnej kieszeni i dzielę na trzy części. Raz zjadłem dużo przed sklepem, bo byłem bardzo głodny. Wtedy nie mogłem iść dalej :).

Zdjęcie Manuel QC

Po treningu ważne jest, aby się zregenerować. W przypadku amatora wystarczy banan i sok owocowy. Najlepiej nie objadać się od razu. Żołądek może się zbuntować. To tyle, jeśli chodzi o jedzenie. Nie trzeba się przejadać. Wystarczy jeść powoli i ostrożnie.

Płyny są również ważne. Większość kolarzy zapomina o piciu płynów. Koszyk bidonu jest niezbędny, podobnie jak jakiś rodzaj butelki z płynem (używam nieśmierdzącego bidonu i butelek Oshee Isotonique o pojemności 0,75 l, które idealnie mieszczą się w koszyku). Jazda na sucho może być jedną z najgorszych rzeczy, jakie sobie robimy. Nie można pić podczas jazdy (wlewając duże ilości płynu na raz) lub tylko na postojach. Może to być jeszcze bardziej niebezpieczne, gdy jest gorąco. Odwodnienie może nastąpić nagle i czujemy się tak, jakby ktoś odłączył nam prąd.

Podczas jazdy zawsze mam przy sobie pełną butelkę. Jeśli myślę, że mogę mieć problemy z kupieniem czegoś po drodze, zabieram nawet dwie butelki. Z moich obserwacji wynika, że potrzebuję 0,5 litra płynu na godzinę (ważę 80 kg). Zależy jak gorąco jest podczas jazdy. Gdy jest powyżej 28 stopni, piję więcej. To nie jest tak, że obliczam w głowie, ile mam wypić podczas jazdy. Po prostu co jakiś czas wyciągam butelkę i w końcu tyle wychodzi.

Znam teorię, którą wyznają niektóre "rowerowe szwagierki" - że picie podczas jazdy jest bezużyteczne, bo pije tylko jedna osoba. Jest to niedorzeczna teoria. Przypomnę, że celem pocenia się jest chłodzenie ciała.

Co pić podczas jazdy na rowerze? Ważne jest, aby unikać napojów gazowanych. Żadnej oranżady czy coli. Preferowane są niegazowane wody mineralne, soki owocowe, które można rozcieńczyć w wodzie lub napoje izotoniczne. Na długich trasach najlepiej sprawdzają się napoje izotoniczne (nie mylić z napojami energetycznymi, takimi jak Red Bull) zmieszane z sokami owocowymi. Warto też postawić na domowe napoje izotoniczne.

Zapraszam do obejrzenia filmiku, w którym demonstruję jak zrobić taki napój izotoniczny. Subskrybuj mój kanał. Będzie mi niezmiernie miło.

Ważne jest również uzupełnianie płynów po długim dniu jazdy na rowerze. Nie należy wypijać całej butelki na raz. Przeciążanie żołądka nie jest dobrym pomysłem. A co z piwem? Wypicie piwa po długiej amatorskiej przejażdżce jest w porządku, ale ważne jest, aby pamiętać, że należy poprzestać na jednym.

(adsbygoogle=window.adsbygoogle||[]).push()