Jak przygotować się do sezonu kolarskiego i czuć się silnym i zadowolonym w nowym sezonie.
Według klasyków, ciało jest świątynią dla ducha. Ważne jest, aby utrzymać tę świątynię. Tak naprawdę nie ma znaczenia, czy jesteś regularnym rowerzystą, czy dopiero próbujesz ruszyć się z kanapy, chodzi o to, żeby być sprawnym na początek sezonu rowerowego. Marzec jest tuż za rogiem. Nieważne, jaki mamy poziom sprawności, jak jeździmy czy jakąkolwiek szczególną słabość do konkretnego stylu. Jesteśmy sportowcami i sami musimy o siebie dbać. To my jesteśmy najlepszym przykładem. Kiedy inni rezygnują ze swoich noworocznych postanowień, my po prostu kopiemy w drugie. Wiemy, że ruch jest najlepszym lekarstwem. Nie da się go niczym zastąpić.
Jesteśmy przekonani, że wiecie jak ćwiczyć i co robić. Mamy luty i już niedługo będziemy na pierwszym z nowego sezonu cyklu. Aby pomóc, warto przypomnieć sobie te ćwiczenia. Zacznijmy więc od treningów!
Nie popadaj w stagnację! Trenuj przed sezonem!
Warto przeprowadzić przedsezonowy trening na wielu płaszczyznach. Dobrą opcją jest nawet joga, jujitsu czy capoeira. Dlaczego. Choć jazda na rowerze opiera się na nogach i całym ciele, to przy określaniu jakości poruszania się na dwóch kółkach należy brać pod uwagę również całe ciało. Elastyczność jest kluczem do uzyskania najlepszej pozycji na rowerze. Poniżej przedstawiamy kilka ogólnych ćwiczeń, które warto wykonywać:
- Zegnij ramiona na szerokość barków i dotknij piętami.
- Skręty tułowia - zarówno w pozycji stojącej jak i siedzącej
- Squaty - wzmacniają plecy, pośladki i likwidują ból w nogach
- Plank - w każdej formie jest prostym i genialnym ćwiczeniem
Co możemy zrobić innego niż wzmocnić nasze nogi? Zdecydowanie warto wzmacniać swoje nogi. To właśnie one zapewniają napęd podczas jazdy. Często są w stanie poruszać się w szerokim zakresie ruchu, więc warto pomyśleć o rozciąganiu i suplementacji. Jest to istotne w kontekście zapewnienia odpowiedniego "smarowania" i obciążania stawów. Tym samym.
Bądź sprawniejszy na rowerze
Mięśnie mięśniami - Wbrew powszechnemu przekonaniu, jeśli chodzi o kolarstwo, to nie najbardziej umięśniona muskulatura "załatwia sprawę". Najlepiej uczą się ci, którzy odpowiednio przeprowadzili swój trening i położyli duży nacisk na wytrzymałość i kondycję. To właśnie z tego powodu rowerzyści współczują plażowym sprinterom, którzy są odurzeni testosteronem. Rower jest jak szlif, kształtuje i cieniuje ciało jak nic innego.
Należy skupić się przede wszystkim na budowaniu bazy tlenowej, wytrzymałości i kondycji. Warto zainwestować w smartwatche - mierzą one tętno i mają pulsoksymetr. Dzięki temu można określić swoje strefy tętna. Stąd można przejąć mądrą, inteligentną kontrolę nad swoim treningiem. Co możemy zrobić, aby pomóc?
- Jogging - Chociaż może nieco obciążyć kolana, jest to świetny sposób na uprawianie sportów zimowych. Jest łatwy do wykonania i nie wymaga specjalnego przygotowania.
- Nordic walking - to świetny sposób, aby całe ciało pozostało w formie. Może angażować 90% mięśni ciała, jeśli jest wykonywany prawidłowo. Możemy spacerować przez godzinę dwa do trzech razy w tygodniu i nie czuć się tak, jakbyśmy znowu uczyli się jeździć na rowerze.
- Medytacja jest potężnym narzędziem, które nie powinno być niedoceniane. Jest to potężne narzędzie, które pomaga kontrolować oddech, ciało, poprawia krążenie i serce.
Czy warto ją praktykować?
Sezon rowerowy to czas, kiedy nie podejmujemy takich aktywności. Zima to świetny czas na ćwiczenia. Miejsca również są obfite. Oto kilka propozycji:
Siłownia
Łatwo ją znaleźć i jest powszechna. Nawet przy wyższym poziomie wyposażenia, przeszkolony pracownik, który ma pojęcie czego szukamy, może doskonale ukierunkować nasz trening, redukując masę i wzmacniając bazę tlenową. Jakie są korzyści? Zalet tego miejsca jest wiele, między innymi sauna, mnóstwo sprzętu oraz dietetyk i masażysta.
Baseny.
Woda jest wielkim sprzymierzeńcem rowerzystów przed i po sezonie. Pływanie w basenie nie powoduje tak dużego obciążenia stawów jak bieganie. Organizm pracuje też bardziej efektywnie. Bez względu na wagę ciała i możliwości, można ćwiczyć w wodzie. Warto jednak poszukać miejsca, które przynajmniej częściowo oferuje pomoc i wskazówki. Takie wyszkolone osoby często można spotkać w popularnych aquaparkach.
A co z trenerem personalnym?
To genialne rozwiązanie wielu problemów, z którymi borykają się rowerzyści, gdy nie mają roweru. Nawet najprostsze modele mogą pomóc nam utrzymać pamięć mięśniową, wzmocnić cardio i utrzymać kondycję. Zaawansowane plany treningowe to lepsze modele, które symulują podjazdy i wyzwania terenowe. Dzięki nim możemy również jeździć w grupach z "duchem" lub innymi kolarzami. Trenażer to świetna opcja na zimowy trening.
Jeśli chcesz pokoju, bądź przygotowany na wojnę. Sezon rowerowy już za nami.
Możesz jechać schodami lub windą. Jak wszystko, co wytęsknione i wyczekiwane. Warto się do tego psychicznie i fizycznie przygotować. Nie bójmy się ruszać, bo jak wszyscy wiemy, nawet malutki robaczek, który idzie pod wiatr, może iść do przodu. Możemy małymi krokami osiągać swoje cele latem, kiedy sezon rowerowy jest w szczytowym momencie. Trenujmy mądrze, zanim nas zaskoczy, abyśmy mogli cieszyć się każdą jego chwilą dla zdrowia i radości. Ruszajmy do boju!!!